Studium przypadków Edwarda Jacobsa w zastosowaniu terapii neurofeedback
Biofeedback jest formą terapii polegającej na odczytywaniu i pomiarze sygnałów fizjologicznych na specjalistycznym sprzęcie w celu korygowania na bieżąco sygnałów patologicznych za pomocą różnego rodzaju treningów. Jedną z najważniejszych dziedzin biofeedbacku jest neurofeedback, specjalizujący się w odczytywaniu bioelektrycznej aktywności mózgu za pomocą elektroencefalografu (EEG). Częstymi beneficjentami tej terapii są osoby cierpiące na zespół nadpobudliwości z deficytem uwagi (ADHD). Przypadki zachowań aspołecznych, w tym związane z niekontrolowaniem emocji, stanowią codzienność dla terapeutów zajmujących się tego typu. Jednym z ekspertów specjalizujących się w wykorzystaniu neurofeedbacku przy ADHD jest Edward Jacobs. Autor zwraca uwagę, że dotychczas wiele badań potwierdziło pozytywny wpływ treningu na aktywność elektryczną mózgu, w tym zlikwidowanie symptomów deficytów uwagi. Istnieją również publikacje, w których odnotowana została poprawa zdolności wizualno-motorycznych, semantycznej pamięci roboczej, zdolności matematycznych oraz zdolności społecznych.
W swoim artykule Jacobs przedstawia przypadki dwóch pacjentów. Pierwszy z nich (JK) był 15-letnim chłopcem cierpiącym na ADHD, całościowe zaburzenie rozwoju (PDD), chorobę afektywną dwubiegunową i niewerbalne zaburzenie uczenia się. Drugi (10-letni Luke) został zgłoszony z ADHD i zaburzeniem uczenia się. Badani wykonali trening neurofeedback opierający się na monitoringu i wzmacnianiu trzech częstotliwości fal mózgowych będąc jednocześnie nagradzanymi przy osiąganiu odpowiednich poziomów fal. Użyto trzech elektrod w każdej sesji i umieszczono je zgodnie z systemem 10-20. Główne problemy pacjenta określono kwestionariuszem SA-45, sprawdzający 45 symptomów podzielonych w 9 kategorii (np. niepokój, depresja, wrogość). Przed i po każdym treningu rodzic wspólnie z dzieckiem wypełniał kwestionariusz Neurofeedback Progress Chart, mierzący stopień zaburzeń w skali 0-4, co pozwoliło na monitorowanie efektów.
JK cierpiał na poważne problemy społeczne. Nie potrafił zrozumieć uczuć i intencji innych ludzi oraz korzyści ze współpracy z nimi. Przed terapią korzystał z pomocy psychiatry, który przepisał mu szereg leków wywołujących w nim skutki uboczne, takie jak bóle głowy. Szybko się nudził, a jego matka czuła się winna, że nie potrafi go zrozumieć. W kwestionariuszu SA-45 wykazano wysokie problemy społeczne, związane ze skupieniem się czy też hamowaniem agresji. Przećwiczono z nim 40 sesji 20-minutowych odbywających się do dwóch razy w tygodniu. W treningu kupiono się na częstotliwościach w zakresie 2-7 Hz (fale theta) i 22-30 (fale beta) Hz w prawej półkuli, co miało obniżyć stopień pobudzenia. Granica nagradzania została wyznaczona na 12-15 Hz (fale sigma).
W pięciu kategoriach problemów ocenionych w najwyższej skali (4) po treningu oceniono je niżej (1 i 2). Zmiany w pozostałych czterech kategoriach nie były istotnie statystyczne. Zakończone sesje skutkowały większą motywacją uczenia się oraz większym zainteresowaniem ludźmi z otoczenia pacjenta, w tym jego własnym bratem. Nauczyciele zauważyli w badanym poprawę poziomie skupienia badanego.
Luke cechował się deficytami aktywności lewej półkuli oraz problemami społecznymi i uczenia się. Mimo to utrzymywał kontakt z kilkoma kolegami, jednak jego przeważającą postawą była pasywność. Wcześniej uczestniczył w psychoterapii i terapii rodzinnej, jednak w odróżnieniu od JK nie przyjmował żadnych leków. Również w jego przypadku skupiono się na zakresie 2-7 Hz i 22-30 Hz oraz nagradzano go na poziomie 12-15 Hz.
Pacjent wykazał poprawę po pełnej sesji treningowej wynoszącej 39 sesji. W szkole zauważono jego większą zdolność do skupienia się oraz współpracy z innymi dziećmi. Ojciec dziecka nie musiał wielokrotnie powtarzać poleceń, by Luke je zrozumiał. Jego oceny w szkole się poprawiły i zaczął otrzymywać piątki. Zauważono poprawę we wszystkich z dziewięciu kategorii SA-45, w których po leczeniu najczęściej stwierdzano brak lub nieznaczne występowanie problemu (0-1), w odróżnieniu od początkowego poziomu (3-4).
Autor stwierdza, że trening neurofeedback okazał się efektywny w leczeniu ADHD i dwójka pacjentów wykazała znaczną poprawę w funkcjonowaniu społecznym, w tym kontroli emocji. Trudno jednak pominąć zastrzeżenia metodologiczne. Jacobs informuje o wykorzystaniu narzędzia NeuroCybernetics, jednak pomija szczegółowy opis zadań, co jest kluczowe w określeniu efektywności stymulantu w treningu. Słusznie z dystansem zauważa, że nie jest w stanie jasno stwierdzić związku między terapią neurofeedback a długoterminowymi zmianami wykazanymi w elektroencefalografie. Jednym z możliwym efektów placebo jest zjawisko, w którym pacjent – obdarzony uwagą i specjalną troską środowiska związaną z potraktowaniem go jako osoby chorej – odczuwa większy zakres bezpieczeństwa, przez co jest w stanie się rozwijać. Problemy dziecka mogą wynikać z nastawienia samych rodziców, co sugeruje przypadek JK i poczucia winy jego matki. Autor pomija znaczną część środowiska rozwoju pacjenta – zwraca uwagę, że Luke był ofiarą gnębienia w szkole, jednak nie mówi nic o jego środowisku rodzinnym, który stanowi fundament zdrowego rozwoju dziecka.
Na podstawie artykułu Jacobsa nie można jednoznacznie stwierdzić, czy terapia neurofeedback jest efektywna. Istnieje duża ilość zmiennych, której autor nie wziął pod uwagę, a która stanowi jednocześnie kluczowe zagadnienie w literaturze dotyczącej treningów poznawczych (np. z wykorzystaniem gier wideo). Poprawa u obu dzieci jest obiecująca, co zachęca do dalszego stosowania metody, jednak z uwzględnieniem wpływu długoterminowego, dłuższych sesji treningowych oraz szczegółowego opisu metodologii badań.
Literatura:
Jacobs E. H. (2005). Neurofeedback Treatment of Two Children with Learning, Attention, Mood, Social, and Developmental Deficits. Journal of Neurotherapy, Vol. 9(4) 2005 S. 55-70. doi:10.1300/J184v09n04_06
Źródło obrazu: Pexels.com